czwartek, 7 sierpnia 2014

Barter - sposób na twoje zarobki.

Mam znakomitą wręcz rewelacyjną wiadomość dla tych, co chcą zarabiać a nie za bardzo znają się na marketingu. Dla tych, co nie mają funduszy by zainwestować w zakup towaru i czekać aż ktoś może zechce od nich go odkupić po wyższych cenach. A nawet dla tych co nie mają własnego biznesu i nie chcą go mieć. Serwis Bartersi zwiększył wynagrodzenie za reklamowanie idei barteru w Internecie. Barter to obecnie jedyny system konkurencyjny dla banków.

Nie musisz nawet niczego wymieniać w tym systemie by stać sie jego "udziałowcem". Wystarczy, że się za darmo zarejestrujesz i skutecznie będziesz reklamował pomysł. Od teraz możesz zarabiać poważne kwoty reklamując serwis transakcji barterowych nie ponosząc żadnych kosztów. W Programie Partnerskim wynagrodzenie zostało zwiększone aż do 25%. Ja handluję towarami od 2008 roku i 25% to przeważnie moja marża. Żeby jednak osiągnąć taki zysk muszę najpierw zakupić odpowiednią ilość towaru. Ty nie musisz nic kupować, nie musisz mieć własnego sklepu i nie musisz prowadzić działalności gospodarczej a mimo to możesz zarabiać jakbyś to wszystko miał.

Jedyne, co musisz zrobić po rejestracji to wygenerować swój własny link partnerski i ten link umieszczać w różnych miejscach Internetu przy okazji prowadzenia tam zupełnie normalnych rozmów. Każdy, kto po kliknięciu w twój link zarejestruje się będzie przypisany do Ciebie i jeśli kiedyś zechce doładować swoje konto by dokonać wymiany punktów barterowych na jakiś towar lub usługę to ty dostaniesz od tego prowizje w wysokości 25%

wtorek, 8 lipca 2014

Najprostszy sposób zarabiania


Jednym z najłatwiejszych sposobów zarabiania jest program partnerski. W tym sposobie przeważnie jest niepotrzebna jest działalność zgłoszona w Urzędzie Skarbowym, choć jest mile widziana. Drugi bardzo podobny sposób zarabiania to MLM, czyli marketing wielopoziomowy. Jednak chyba najprostszym sposobem zarabiania jest współpraca ze sklepem internetowym handlującym zlotem. A dokładnie z programem partnerskim tego sklepu. Jest kilka takich sklepów. Osobiście sprawdziłem jeden należy do firmy Swissgolden.

Dlaczego to najłatwiejszy sposób zarabiania? W innych firmach musisz ciągle coś kupować by robić obrót i generować zyski w tej firmie robisz jeden zakup, który się rozmnaża.

1 Zakup.
2 osoby do współpracy.

To jest absolutne minimum i trudno będzie znaleźć firmę, która wymaga mniej za dość duże zarobki. Brak miesięcznych zakupów, brak abonamentów. Jedna inwestycja w zakup i później tylko pomnażasz te pieniądze. Jeśli znasz prostszy sposób zarabiania to pisz w komentarzach na dole.
Zobacz przykład i film...

wtorek, 27 maja 2014

VAT w barterze

Barter często rodzi pytania o kwestie podatkowe. Przypomnę, że barter to zamiana bezgotówkowa, skoro nie ma tam płatności pieniędzmi to jak ma się do tego podatek VAT? Od 2014 roku pojawił się sie nowy (poprzedni był niezgodny z UE) przepis dotyczący naliczania VAT dla transakcji barterowych. Stary przepis nakazywał doliczyć VAT do wartości rynkowej danego produktu, co rodziło obawy, że zawsze można zakwestionować deklarowaną wartość. Obecnie przepis nakazuje dodanie VAT do rzeczywistego poniesionego kosztu danego produktu lub usługi, czyli jeśli coś kupiłem za 85 zł netto i wysłałem pocztą za 15 zł to poniosłem koszt 100 zł do tego należy doliczyć VAT. Można, więc precyzyjne wykazać się kosztami. Jeśli dobrze to zinterpretowałem to faktycznie VAT, który zapłaciliśmy w zakupie zostaje nam zwrócony, czyli faktycznie się zeruje. Nie jestem jednak specjalistą, więc odsyłam do poniższego tekstu.

czwartek, 15 maja 2014

Czterodniowa promocja - studium przypadku

Zrobiłem 4 dniowa kampanię reklamową według wytycznych Pawła Danielewskiego. Wyjaśnię pokrótce, na czym taka metoda polega. Jak sama nazwa wskazuje trwa tylko 4 dni. Zaczyna się w poniedziałek a kończy w czwartek o północy. Codziennie o godzinie 7 rano wysyłany jest email do potencjalnej listy klientów z super promocją napisana według określonego scenariusza.

W moim przypadku super promocja dotyczyła sprzedaży książek. Ponieważ nie jestem wydawcą tych książek, więc nie miałem zbyt dużych możliwości obniżenia ceny. Postanowiłem, że zrezygnuję całkowicie ze swojej marzy i sprzedam książki po cenie zakupu. To było od 35 do 50 % zniżki.

Jaki sens miała promocja, jeśli nic na niej nie zarobiłem? Chodziło o wypromowanie nowej strony. Jest to platforma handlu bezgotówkowego czyli tak zwany barter, nie można na niej nic kupić za pieniądz, trzeba najpierw zdobyć punkty barterowe i dopiero nimi można zapłacić za towar. Niestety większość klientów zupełni nie rozumie sensu istnienia takich stron żeby ich przekonać do zakupów i pokazać, że warto należeć do takiego serwisu zrobiłem tą promocję. Nigdzie indziej nie można było tak tanio zakupić książki o tej tematyce. 

piątek, 9 maja 2014

Potop amerykański, czyli jak nie dać się wydoić?

Obecnie zmagamy się z POTOPEM amerykańskim. Mam na myśli zalew pomysłów, biznesów, i przewodników „Made In USA”. Tymczasem polskie programy wcale nie są gorsze a wręcz przeciwnie są zdecydowanie lepsze czego mała próbkę dostaniesz na końcu tego artykułu. Jedyne, co je różni od tych importowanych to rozmach, z jakim jesteśmy bałamuceni. Polacy przeważnie mówią prawdę i tylko czasami ulegają presji by osiągnąć więcej i wówczas kopiują metody zagranicznych zaklinaczy ludzi.

Właśnie fakt, że Polacy przeważnie mówią prawdę sprawia, że mają mniej efektowne wyniki. To, że działają na mniejszym zasięgu, bo ograniczonym do języka polskiego również nie pomaga osiągnąć zawrotnych zarobków. Tylko czy potrzebujesz oglądać człowieka popisującego się swoim bogactwem by docenić jakiś program partnerski? Czy nie jest Twoim celem zapewnić sobie i swoim bliskim godnego życia?

czwartek, 8 maja 2014

Plan inwestowania

Robert Kiyosaki napisał ciekawy artykuł „Twój plan jest ważniejszy niż Twoja inwestycja” (link na końcu). Polecam Ci go z nadzieją, że dobrze go zrozumiesz. Kiedy planujesz inwestycję to musisz mieć plan działania tymczasem większość osób zachowuje się jak ktoś wrzucający pieniążek do skarbonki w nadziei, że kolejny pojawi się sam a po roku będzie bogaty.

To nawet nie jest śmieszne. Ludzie są otumanieni telewizją do tego stopnia, że jak im ktoś wytłumaczy, że to tak nie działa to potrafią się oburzyć i mieć pretensję do skarbonki, że nie zarobkuje zamiast do siebie, że liczą na cudowne rozmnożenie.

Sposób inwestowania jest tylko pojazdem, który wymaga inteligentnego kierowcy. Tak należy traktować każdą inwestycję finansową. Masz plan, realizujesz go a jak coś nie wyjdzie to wdrażasz plan awaryjny. Czasem trzeba całkowicie zawrócić a innym razem zmienić pojazd. To Ty jesteś inwestorem a więc sternikiem na tym okręcie. Musisz ciągle sprawdzać czy zmierzasz w dobrym kierunku a jeśli okaże się, że troszkę zboczyłeś z kursu to wprowadź potrzebne zmiany by wrócić na kurs i dotrzeć do celu.

piątek, 18 kwietnia 2014

Czy można zarobić duże Pieniądze malując obrazy?

Czy można zarobić duże Pieniądze malując obrazy? Tak, ale nie jest to łatwe. Trzeba spełnić przynajmniej jeden z kilku warunków.

Jesteś początkującym malarzem.

Maluj dużo i tanio. Znajdź stronę internetową gdzie znajdziesz dużo osób zainteresowanych Twoimi malarstwem. Gdyby to było Allegro to musisz się liczyć ze sprzedażą obrazów w kwocie do 100 zł. Kupując tanio podobrazia i farby możesz zarobić na 1 obrazie około 30 - 50 zł zł. Powiesz, że to bardzo mało? Masz rację to nie jest imponujący wynik, ale tyle właśnie zarabiają artyści niemający bardzo znanego nazwiska a chcący sprzedawać dużo. Problem, bowiem polega na tym, że sprzedając mało możesz się wysoko cenić i wówczas zarobisz na jednym obrazie nawet kilkaset złotych, ale sprzedasz wówczas 1 obraz na miesiąc a i to będziesz musiał nieźle się napracować by znaleźć chętnego.

piątek, 28 marca 2014

Sztuka z Chin

Zamówiłem w Chinach obraz olejny namalowany na płótnie a więc zamówiłem coś, co kwalifikujemy, jako sztuka. W słowie sztuka nie ma przesady. To, że coś powstało w dalekich Chinach nie umniejsza w niczym ani twórcy ani dziełu. Chyba, że ktoś jest rasistą i uważa, że tam nie może powstać sztuka, ale ten blog nie jest dla tych ludzi, więc zakupiłem obraz, który jest sztuką.

Oprócz rasistów mogą też się trafić ludzie, którym wmówiono, że sztuka to coś wyjątkowego. Dla tych osób wyjaśniam, że to dzieło jest w pewnym stopniu wyjątkowe, choć Chińczycy twierdzili coś innego. Dlaczego tak twierdzę? Ponieważ obraz ten, mimo że malowany w wielu kopiach nie jest dokładnie taki sam jak inne kopie a różnice są nawet bardzo duże. Fakt, że obraz odbiega mocno od pierwszego oryginału nie jest jednak na plus a wręcz przeciwnie na minus. Ponieważ ten obraz, który mi prezentowano, jako wzorcowy był moim subiektywnym zdaniem ładniejszy.
Otrzymałem, więc cos innego, nież zamawiałem a przynajmniej nie dokładnie to, co chciałem. Poniżej prezentuję oryginał, czyli to, co mi obiecano i to, co faktycznie dostałem.

Tak wyglądał wzór, który zamówiłem.